Chcemy Żyć
Arne
2:51Padam na pysk jak bateria w telefonie Mam lazy day, ciągle leżę i nie robię nic Dzwonią wciąż do mnie, dziś na pewno nie odbiorę Bo mam lazy day, mam lazy day Padam na pysk jak bateria w telefonie Mam lazy day, ciągle leżę i nie robię nic Dzwonią wciąż do mnie, dziś na pewno nie odbiorę Bo mam lazy day, mam lazy day Ledwo wstałem, a za oknem późna pora Po imprezie już dostałem elaborat Ciuchów też nie liczę, leży chyba tona Nawet na kaca nie pomaga ona Telefon dzwoni, ale nie odbieram Po takich bibach, rozmowa to męka Odpalam film, potem skręta Lecz nim spalę wszystko, szukam gdzie bletka Mówisz mi studia? Rzuciłem dawno Lеdwo przytomny, posprzątałem balkon Jestem zbyt lazy, by więcеj ogarnąć Nie mam ochoty, więc wychodzę pardon Zamiast ciszy, za dużo bodźców Chyba wrócę i zaszyję się bezpiecznie w kocu A co do reszty to spoko dam radę Będzie clean, gdy nastanie ranek Padam na pysk jak bateria w telefonie Mam lazy day, mam lazy day Padam na pysk jak bateria w telefonie Mam lazy day, ciągle leżę i nie robię nic Dzwonią wciąż do mnie, dziś na pewno nie odbiorę Bo mam lazy day, mam lazy day Mam lazy day, mam lazy day Mam lazy day, mam lazy day Marzy mi się drink i beztroskie wakacje Palmy, dźwięk mew i wieczorne tańce Z ambicją obok mnie, kiedy przemierzamy Francję Na szóstym biegu bez żadnych zmartwień Padam na pysk jak bateria w telefonie Mam lazy day, ciągle leżę i nie robię nic Dzwonią wciąż do mnie, dziś na pewno nie odbiorę Bo mam lazy day, mam lazy day Padam na pysk Mam lazy day, mam lazy day Padam na pysk Mam lazy day, mam lazy day Mam lazy day