Czyści Jak Łza
Czerwony Tulipan
3:49Pierzynka jeszcze ciepła Oczęta rozmarzone Chyba był u niej Bebłacz Ze swoim patefonem A dwie ulice dalej Cichutko skrzypią schody Wnet zacznie się noc szaleństw Z Bebłaczem wiecznie młodym Ach Bebłacz słodki Bebłacz Tęsknoty febra i chuć Ach Bebłacz słodki Bebłacz Wróc by miłości nić znów snuć Przez lufcik uchylony Granice snu przekracza Nie pytaj z której strony Spodziewaj się Bebłacza Wtórując małym grzeszkom A nawet dużym grzechom Sunie rozkoszy ścieżką Nakręca swój patefon Ach Bebłacz słodki Bebłacz Tęsknoty febra i chuć Ach Bebłacz słodki Bebłacz Wróc by miłości nić znów snuć Ach Bebłacz słodki Bebłacz Tęsknoty febra i chuć Ach Bebłacz słodki Bebłacz Wróc by miłości nić znów snuć