Pokaż Dupę
Dwa Sławy
2:26Chłopy trochę nastukane, tak jak pad MPC Piszą dojebane rzeczy, gigaczat GPT Parę głębokich wdechów, jak fani Wima Hofa Znowu cofasz nasze zwrotki, od innych ci się cofa Wiem co to synkopa, jak Majka Jeżowska Ładujemy wokal na Tidal i Spotka Kolejne wersy na woskach i taśmach To pełny serwis, jak Świątek i Sampras Uuu, przed hajsem i fejmem Dorastałem w klatce, jak Alien W samo południe, dziś pod blokiem Mogę ci wyjść naprzeciw, ale nigdy bokiem Rozwijamy skrzydła tak jak szkółka Barcy Ty nie próbuj ich podcinać, kiedy rzucam barsy Twoja dupa na mnie czeka jak na ósmy marca Daję płytę roku, zanim przyjdzie drugi kwartał Tak że suń się Ricky Martin, bo wchodzą Rick i Morty Nie rzucamy się na kafla tak jak Gryffindor, i Rób dalej pod siebie, ale nie, że swój remoncik Wokół same ksеra, a nie ma co kruszyć kopii Nowe Sławy, a ty bujaj się jak chasyd Moi ludzie wyszli na ludzi, jak wampir W większości dziеciaci, opuścili czaty Jak Doktor Mengele, no bo celują w bliźniaki Nie chodzę na wagsy, nie to, co John Terry Filozofia i nagrywki, coś jak Cyceron Jeremy Enemy robi mi pedicure i to hybryda Kiedyś Młody Ślimak, bo chciałem się tylko lizać A dzisiaj jebać tych, co się mądrzą na czacie I każdego co przed kropką da spację Z głośników Berlin, dla ciebie ansage Przyjeżdżaj, kurwo, do Niemiec na walkę Wszystko, co dobre, dołącza do czatu Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków Robię sensację, rap w miasto puszczam Wszystko, co dobre, dołącza do czatu Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków Robię sensację, rap w miasto puszczam Rów dołączył, i cisza na sali Lekko spóźnieni, ale wszystko oki Rów dołączył, wszyscy się pochowali Najpierw się napiję, przeproszę za chwilę zwłoki Pytają, czy to trudna fucha? Giga-łatwa! Pisanie mi nie ciąży, chłopie, idzie jak z płatka! Bo czuję synkopie, jak ciężarna matka Kielon za kielonem wjeżdża, znowu flacha pęka A ty pijesz co dwa, jak dwutlenek węgla Miałem robić przerwę, znów za majka sięgam Ostatnio nagrywam częściej niż Sylwek Wardęga Forma jak nigdy, bo nigdy pod presją, i W końcu to dopiął, jak podwójne espresso Ty wejdziesz na Genius, co by się nie działo A tam Gigaczat znowu cały na szaro Jak nie masz dystansu, no to jebnę ci z bliska I zobaczysz gwiazdy, jak u Jarka na Insta Rzucili rękawicę mi, bo nie łapią tego Babicze, power-keeper, kurwa, ale kleją! Okoń, może dość ci? Może trochę odpocznij? Nie będę skakał w tłum, bo już, kurwa, mnie nosi Marzy ci się festiwal, dawaj, zróbmy test Zaproponuję nazwę, Po Chuju Fest! Wszystko, co dobre, dołącza do czatu Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków Robię sensację, rap w miasto puszczam Wszystko, co dobre, dołącza do czatu Wszystko, co złe, wnet czat opuszcza Dla najlepszych dziewczyn i dobrych chłopaków Robię sensację, rap w miasto puszczam