Dwadziescia Lat, A Moze Mniej
Jacek Lech
3:28Nie wiem nawet, czy pamiętasz Że był kiedyś taki czas Gdy na drogę, którą biegłeś Upadł słońca blask Kiedy ona była z tobą Miałeś zawsze dziwny fart Łatwo przyszło, łatwo poszło Inny więcej szczęścia ma Nie miałeś nic prócz dwojga rąk No, powiedz, co jej mogłeś dać Chciałeś zabrać ją na inny ląd Nie miałeś nic prócz dwojga rąk No, powiedz, co jej mogłeś dać Chciałeś zabrać ją w daleki świat I miałeś sen, niedobry sen Że między wami wyrósł las Że między wami mroczna dal I miałeś pełne pracy dni No, powiedz, co jej mogłeś dać On miał czas Koło w górze, koło w dole Tak się toczy każda gra Choć jej chciałeś podarować Klucz do wszystkich bram Nieopatrznie potrącona Jeszcze smuga cienia drga Łatwo przyszło, łatwo poszło Inny więcej szczęścia ma Nie miałeś nic prócz dwojga rąk No, powiedz, co jej mogłeś dać Chciałeś zabrać ją na inny ląd Nie miałeś nic prócz dwojga rąk No, powiedz, co jej mogłeś dać Chciałeś zabrać ją w daleki świat I miałeś sen, niedobry sen Że między wami wyrósł las Że między wami mroczna dal I miałeś pełne pracy dni No, powiedz, co jej mogłeś dać On miał czas Nie miałeś nic prócz dwojga rąk No, powiedz, co jej mogłeś dać Chciałeś zabrać ją na inny ląd Nie miałeś nic prócz dwojga rąk No, powiedz, co jej mogłeś dać Chciałeś zabrać ją w daleki świat I miałeś sen, niedobry sen Że między wami wyrósł las Że między wami mroczna dal I miałeś pełne pracy dni No, powiedz, co jej mogłeś dać On miał czas On miał czas, wolny czas