Słowo
Polska Wersja
3:13Oh Polska Wersja Ej, mówisz, że czujesz się słabo, że się nie warto starać Bo efektów brak i de facto sądzisz, że nic nie da to Co, a przychodzi po zimie lato W życiu tak samo każdą wygraną poprzedza manto Poprzedza burze cisza, bywa, że spadam na dno Byś mnie potem usłyszał, życie jest jak dyktando ja będę pisał Popalając se phillip morissa przy kulisach W roli widza nie jak bajkopisarz - to dewiza Powiedz, gdzie granica leży ludzkiego lenistwa? Czy krzywda ci się stać musi, byś umiał sobie odmówić (wódzi)? Musisz być śmierci bliska, by sadystę rzucić? (musisz?) Słuchacie, lecz jesteście głusi, marudzisz a każda decyzja do ciebie wróci Ile trzeba przejść, żeby się obudzić... Co? Akurat mi nie musisz mówic Ile trzeba łez? Ile przykładów? Ile trzeba zjeść, żeby w końcu działać, móc? Czasem lepsza pięść jest od zbędnych słów Niech ta treść idzie z tobą aż po grób, (bo) Nie trzeba łez, ale trzeba prób Przecież wiesz, jak jest, każdy czeka na twój ruch Tyle nowych przejść, ile ślepych dróg Chcesz się znaleźć, no to nie czekaj na cud To cię omamia, nadal narzekasz na trud Ty swoje plany wprawiaj w ruch, nie tylko mów Po co pytania, po co tyle pustych słów Dosyć gadania, otwórz kurwa oczy To cię omamia, nadal narzekasz na trud Ty swoje plany wprawiaj w ruch, nie tylko mów Po co pytania, po co tyle pustych słów Dosyć gadania, otwórz kurwa oczy Siedziałem w więzieniu, żeby wyjść i rozpierdolić Ja nie zejdę z tonu, możesz po psy dzwonić Wiele możesz zmienić, niekoniecznie w pojedynkę Szanuj swoich braci, zadbaj o rodzinkę God damn it! Pojebane czasy, zawsze kombinować trzeba było, teraz dwa razy bardziej Nie radził sobie tylko ten, co nie czuł fazy Czaczy, co nie znaczy, że się czuję lepszy kocie Bo tak w istocie tak naprawdę wszyscy równi Większość swego życia szuka sensu, szukasz kłótni? To cię poróżni, ale brniesz w to dalej Ty weź się, lepiej zastanów, czy dajesz wiarę Czy dasz na jedną szalę wszystko? Jesteś tak pewny? Ja dałbym palec uciąć sobie za te wersy Myślę, co napiszę, nim napiszę co myślę Może to właśnie dlatego jesteś z nami aż tyle I życzę tak każdemu by trwał przy swoim Mniej gadał, więcej robił Tym bardziej że nowa era napiera - covid Trudno się połapać Myśl samodzielnie, choć brednie będą ci wmawiać Wiem, że masz nerwy, ale to I dobrze To znaczy, że zależy tobie więc wybieraj mądrze To solo trzy, które otwiera ci drzwi z buta Piątka dla mych ludzi, dla gamoni muka Ile trzeba łez? Ile przykładów? Ile trzeba zjeść, żeby w końcu działać, móc? Czasem lepsza pięść jest od zbędnych słów Niech ta treść idzie z tobą aż po grób, (bo) Nie trzeba łez, ale trzeba prób Przecież wiesz, jak jest, każdy czeka na twój ruch Tyle nowych przejść, ile ślepych dróg Chcesz się znaleźć, no to nie czekaj na cud To cię omamia, nadal narzekasz na trud Ty swoje plany wprawiaj w ruch, nie tylko mów Po co pytania, po co tyle pustych słów Dosyć gadania, otwórz kurwa oczy To cię omamia, nadal narzekasz na trud Ty swoje plany wprawiaj w ruch, nie tylko mów Po co pytania, po co tyle pustych słów Dosyć gadania, otwórz kurwa oczy