Edek Leszczyk

Edek Leszczyk

Maciej Malenczuk Z Zespolem Psychodancing

Альбом: Psychodancing
Длительность: 4:04
Год: 2008
Скачать MP3

Текст песни

Edek Leszczyk miał narzeczoną w Bytomiu
Już pociągiem jechał na ślub
Myślę że nie chciał źle buty i koszulę
Zawinięte w gazetę wiózł

Do Bytomia z Gdańska jest siedemset kilometrów
Pociąg trochę jechał trochę stał
Buty i koszula leżały na półce
Edek Leszczyk trochę na siedzeniu spał

W domu narzeczonej atmosfera napięta
Wiadomo przecież jutro ślub
Matka się w kuchni krząta i sprząta
Teść wódkę stawia na stół

Edek któremu złodzieje w pociągu
Koszulę i buty ukradli
Chciał zrobić kawał i - ślubu nie będzie
Powiedział przy kolacji

Chciał tylko żartem powiedzieć przyszłej żonie
Że ślubu nie będzie bo buty ukradli
Lecz ona milcząc zbierała talerze
Więc zdanie powtórzył dosadniej

Ślubu nie będzie - teść ściszył telewizor
W kuchni szczęknęły talerze
Edek chciał tylko powiedzieć
Że bez butów ślubu nie bierze

Kawał jak widać udaje się świetnie
Pomyślał Leszczyk i wypił herbaty
Żona pobladła ojciec poczerwieniał
A przecież to tylko żarty

Życie najlepsze układa piosenki
Najlepsze sceny ustawia los
To co się stało stać się musiało
Oto znowu Leszczyka głos

Ślubu nie będzie teść zgasił telewizor
Teściowa krzyknęła że skona
Pies zaczął szczekać teść zaczął szczekać
Szczekała też narzeczona

Edek spokojnie podniósł się z wersalki
Spokojnie założył trampki
Poszedł na dworzec tam wsiadł w jakiś pociąg
Jakiś tam nie wiadomo jaki