Dla Ciebie
Myslovitz
3:46I nawet kiedy będę sam Nie zmienię się to nie mój świat Przede mną droga którą znam Którą ja wybrałem sam Tak, zawsze genialny Idealny muszę być I muszę chcieć super luz i już Setki bzdur i już to nie ja I nawet kiedy będę sam Nie zmienię się to nie mój świat Przede mną droga którą znam Którą ja wybrałem sam Wiesz lubię wieczory Lubię się schować na jakiś czas I jakoś tak nienaturalnie Trochę przesadnie, pobyć sam Wejść na drzewo i patrzeć w niebo Tak zwyczajnie tylko że Tutaj też wiem kolejny raz Nie mam szans być kim chcę I nawet kiedy będę sam Nie zmienię się, to nie mój świat Przede mną droga, którą znam Którą ja wybrałem sam Noc a nocą gdy nie śpię Wychodzę choć nie chcę spojrzeć na Chemiczny świat pachnący szarością Z papieru miłością gdzie ty i ja I jeszcze ktoś nie wiem kto Chciałby tak przez kilka lat Zbyt zachłannie i trochę przesadnie Pobyć chwilę sam chyba go znam I nawet kiedy będę sam Nie zmienię się, to nie mój świat Przede mną droga, którą znam Którą ja wybrałem sam I nawet kiedy będę sam Nie zmienię się, to nie mój świat Przede mną droga, którą znam Którą ja wybrałem sam