Znikający Punkt
Paluch, Słoń, & Psr
2:52Nie wchodź na mój teren, to ci zryje beret Jak nie znasz życia, szybko osunie się grunt Nie wchodź na mój teren, nic nie zmieni przelew Bez emocji sam zacisnę mocniej sznur Nie wchodź na mój teren, to ci zryje beret Jak nie znasz życia, szybko osunie się grunt Nie wchodź na mój teren, nic nie zmieni przelew Bez emocji sam zacisnę mocniej sznur Bla, bla, bla, tak od lat gadają o mnie śmietnik Każdy wers, każdy track wynosił mnie na świecznik W skarbówce donosy, prosimy go prześwietlić Nie ma nic, czysty zysk, ile możecie męczyć Wszystkie szury, anonimy tworzą o mnie mity Narkomani mają filmy, żeby mnie naliczyć Nie ukrywam się jak szczury, mam tu zapas zniczy Jeśli mój teren naruszysz, nie udźwigniesz wixy, kurwo Nie wchodź na mój teren, to ci zryje beret Jak nie znasz życia, szybko osunie się grunt Nie wchodź na mój teren, nic nie zmieni przelew Bez emocji sam zacisnę mocniej sznur Nie wchodź na mój teren, to ci zryje beret Jak nie znasz życia, szybko osunie się grunt Nie wchodź na mój teren, nic nie zmieni przelew Bez emocji sam zacisnę mocniej sznur Nie snuję się już na mieście, wyciszam w sobie agresje Chcę normalne, spokojne życie i teraz cię szczerze zapewnię Nie jestem penerem z ulicy, gangusa też nie będę grać Ale jak grozisz mnie lub mym bliskim, to kurwo witam cię z młotkiem w drzwiach Mój dom to mój teren, mój tron, mój eden Bronię go jak bulterier i skurwysynu chuj w ciebie Nie będę ofiarnym kozłem, nie będę policzka nadstawiać W obronie kieruje mną obłęd, pod presją lecę, jak wariat Moja parafia, mój kościół, B z mackami w logo Lecimy, jak ognisty podmuch, woskowe figury się topią Słoń to nie proboszcz, a bóg, spada ognisty grad słów Bagnet na lufie salut, wszyscy kontra nas dwóch Nie wchodź na mój teren, to ci zryje beret Jak nie znasz życia, szybko osunie się grunt Nie wchodź na mój teren, nic nie zmieni przelew Bez emocji sam zacisnę mocniej sznur Nie wchodź na mój teren, to ci zryje beret Jak nie znasz życia, szybko osunie się grunt Nie wchodź na mój teren, nic nie zmieni przelew Bez emocji sam zacisnę mocniej sznur