Kolejny Stracony Dzień (Feat. Dj Decks)
Peja
5:50Bezustannie patrzyłem na tych którzy się wybili Bez przerwy śledziłem jak zyskują nowe siły Underground to dla mnie ekonomiczne przyczyny Nieporadność promotorów wydawców olew czynny Materiał zrobiony z własnej bez inicjatywy Nielegal my najdłużej SLU z czyjej winy Od dawna swoje robię a wydawca oszukuje Miłość do muzyki twórczość tę wykorzystuje Obiecuje wypromuje lecz na tym się kończy Źle się rozpoczęło lecz tak źle się nie zakończy Jesteśmy od gadek od podkładów od koncertów Od studyjnych zmagań słownych tych eksperymentów Kiedyś niemożliwym było robić bez ekspertów Deta wideoklip akustyk głośnia kontrakt Z własnej inicjatywy tak potrzebna nam promocja Żeby słowa na tych bitach dotarły dzisiaj do was Szkiełko radio na koncertach z czarnej płyty Wschodnie czy Zachodnie? Nowe rzeczy dziś tworzymy Trudności przeskoczymy i do reszty dołączymy Nikt z nowością nie przeskoczy z konsekwencją kroczymy Starą wydeptaną ścieżką z bagażem doświadczeń Nieuczciwy skurwysyn nie pozbawił nas marzeń I obyś się przeliczył żebyś plecy zaliczył Jak ten pies ogrodnika szczerze będę ci dziś życzył Pseudo ogarniacze z bazaru nie wydawcy Dajcie sobie spokój szkoda waszej marnej kasy Żadne zarobasy brak tu profesjonalizmu Tym stwierdzeniem pozbawiłem was resztek optymizmu I zawijam się do chaty trenować nowe cuty Napisać parę słów by wypić zdrowie za tych Którzy dzisiaj nie mogą bo nie wyszli na swoje Bo jak się okazało skrzywdził ich jakiś gnojek A ty się nie wkurwiaj przemyśl co tu mówię Kochasz hip hop? No to popraw swą wytwórnię Jest jedna rzecz dla której warto żyć Hip hop! I nie zmienia się nic wszyscy Jest jedna rzecz dla której warto żyć Hip hop! I zmienia się nic dalej Jest jedna rzecz dla której warto żyć Hip hop! I nie zmienia się nic Niejeden mnie zapyta „Po co ta kolejna płyta Dla kasy? Chcesz się sprawdzić? Z pierwszych stron gazet nie znikasz" To co było marzeniami stało się rzeczywistością Nagrywam wydaję to dzięki umiejętnościom Pytasz czym się w tym kieruję? Do hip hopu miłością I straszny sentyment szalony dziewięćdziesiąty trzeci Czas leci a my jak małe dzieci Czy pamiętasz te czasy kiedy Bushwick stracił oko Czasy Pete Rocka kolejne lekcje Jego reminiscencję czy pamiętasz to jeszcze Rap się zmienia zmienia brzmienia sposób łączenia mówienia flow Technika skojarzenia zobacz bunt ile szkół! Koniec lat osiemdziesiątych? Dla dzieciaków old school To czas najlepszy i nie wie o tym każdy Że rap klasyczny się wywodzi z czasów tamtych A dziś zastój się zrobił chociaż nie jest tak najgorzej Wielki powrót DJa nowy pozytywny wzorzec I walka z pieniądzem walka z komercjalizacją Skazana na przegraną ja przyglądam się tym akcjom Finansowym motywacjom reklamom prezentacjom Rap opuszcza podwórko teraz skóra i biurko Spowiany przemysłu chmurką z całą przyjemną formą Rap globalny sprzedajny rap masowo uprawiany Dwudziesty pierwszy wiek przynosi wielkie zmiany Ty po której staniesz stronie? Po hajs wyciągniesz dłonie Zanim skurwysynu położysz je na mikrofonie Pasuje ci ten wybór i klipy chałturników Zawsze lepiej ubranych niż utalentowanych Ta ja stanę po drugiej stronie barykady Nie zaakceptuję zmiany na to nieprzygotowany W stylu brzmieniu dobrze znany reprezentuję biedę Od Jot do E zwróćcie rapowi korzenie Karton mata lata b boy leci i wymiata DJ drapie MC gada i toasty swoje składa Zależy mi na tym ja nie wstawiam tobie kitu Całe życie w rytm breakbeatów i cytatów z klasyków To druga część oblicza bardzo dobrych wyników To zaangażowanie tych kilku zawodników Nawijamy z gracją jak figury Kosmo City Teraz bijcie brawa ja się najem będę syty Jest jedna rzecz dla której warto żyć Hip hop! I nie zmienia się nic wszyscy Jest jedna rzecz dla której warto żyć Hip hop! I zmienia się nic dalej Jest jedna rzecz dla której warto żyć Hip hop! I nie zmienia się nic wszyscy Jest jedna rzecz dla której warto żyć Hip hop! I zmienia się nic