Polsilver
Pro8L3M
3:31Pewne jest tylko, że zejdę Pewne jest także, że w niebie Nie spotkam tych, których cienie Już wsiąkły z ciałami pod ziemię Choć dziś są tak bardzo odległe To czyny me ciemne i od grzechów lepkie I nie wiem, czy bawią, czy smażą się w piekle To wołają mnie tam do siebie, więc biegnę Nie będę szukał tam ciebie A ty mnie nie szukaj nad brzegiem Pamiętaj, że w upiornym świecie Od zła parującym tеż byłem człowiekiem Woda falujе na wietrze, kikuty drzew mają dreszcze Śmierć bywa lepszego zarzewiem A pamięć o tobie przez dłonie przecieknie Jezioro ma twój zapach i twój smak Toń nie jest błękitna, na dnie tylko piach Czuję to, gdy tylko zanurzę w nim twarz Wydaje się, że mógłbym dotknąć dna Jezioro ma twój zapach i twój smak Odbija zmysły, w których kiedyś tkwił strach Czuję to, gdy tylko zanurzę w nim twarz Zabiera spojrzenie, w którym kiedyś był blask Przeżyć dwa razy to samo Daj sznur, zwiążę go przed tą kawą A gdy życie przeleci przed twarzą Ma wstrząsnąć do cna mnie, niepokojem parząc Jedni się nawet nie zmarszczą Inni nie spojrzą z obawą Przed wizją parodii tej, w której się pławią Zbyt skuci łańcuchem teorii By złapać to życie za gardło Robiliśmy wiele by żyć I tak mało wyjęci spod litości orbit Lecz pewni, że warto Wyrwaliśmy wodospad skałom Ziemia wokół martwa oblana lawą Widmami nie staliśmy się z nimi walcząc Szaleńcy, a niech nas tak nazwą Jezioro ma zapach twój, gdy idę na dno Jezioro ma twój zapach i twój smak Czuję to, gdy tylko zanurzę w nim twarz Jezioro ma twój zapach i twój smak Czuję to, gdy tylko zanurzę w nim twarz Jezioro ma twój zapach i twój smak Toń nie jest błękitna, na dnie tylko piach Czuję to, gdy tylko zanurzę w nim twarz Wydaje się, że mógłbym dotknąć dna Jezioro ma twój zapach i twój smak Odbija zmysły, w których kiedyś tkwił strach Czuję to, gdy tylko zanurzę w nim twarz Zabiera spojrzenie, w którym kiedyś był blask