Miasto, Miasto
Rogal Ddl & Dj Grubaz
3:08Tak było jest i będzie prędko tego nie zmienię Bo na dobre pierdolenie mam ogromne ciśnienie Ty piękna wiesz co w cenie mam wrażenie czytasz w myślach Porównuję cię do suki ale nigdy do kurwiska Prywatna dziwka czym mnie dzisiaj zaskoczysz Środek nocy szkło pornosy twoje włosy będą smyczą Miło mi że wpadłaś do mnie z gorącą pizdą Ci co ciebie krytykują i tak kurwa jej nie lizną Oddajesz mi wszystko nie mogłaś lepiej trafić Podnieca mnie że podnieca cię to jak się dławisz Wiesz że nie ma sprawy zawsze mówisz to co myślisz I tylko dla zasady płynem napełniam kieliszki Rulon bije z dyszki proszek wpada do nosa Wiem że nie należysz do tych co łzy mają w oczach Kiedy są od tyłu bardzo mocno posuwane Na wieki wieków amen zapamiętasz kto był panem Pytasz o uczucia Nie mam Nie chcesz ruchać się Do widzenia Chcesz się ruchać Powodzenia Ty pytasz o uczucia których nie mam (nie) Pytasz o uczucia Nie mam Nie chcesz ruchać się Do widzenia Chcesz się ruchać Powodzenia Ty pytasz o uczucia których nie mam (nie) Myślisz spędzić z nim życie To byłaby klęska Szczerze vice versa dawaj wpadaj na weekenda To ci mówię od serca dla mnie niewiele znaczysz Gdy wychodzisz tęsknie zapach pizdy to tłumaczy A kiedy się rozkraczysz to świat przestaje istnieć Dopięta na ostatni guzik nie ostatni gwizdek I wiem że zrobię krzywdę ci tym kurwa na psychice Kiedyś do życia w rodzinie wniesiesz mokre tajemnice Zresztą nieistotne to zostaje między nami Nie podzielę się zdjęciami no bo po co z kolegami Wiem że między słowami kurwa czułości nie szukasz Nie przeszkadza ci światło w tle hardkorowa nuta Chcesz być bita opluta Kurwa fa znowu zgadłem Bo rogi co na głowie mam są z piekła nie po zdradzie I na dzisiaj w zasadzie to nie mów nic więcej Tylko zagryź stringi w ustach ja ci poknebluję ręce Pytasz o uczucia Nie mam Nie chcesz ruchać się Do widzenia Chcesz się ruchać Powodzenia Ty pytasz o uczucia których nie mam (nie) Pytasz o uczucia Nie mam Nie chcesz ruchać się Do widzenia Chcesz się ruchać Powodzenia Ty pytasz o uczucia których nie mam (nie) Świece kupię na pogrzeb kwiatki na dzień matki Dla babci czekoladki tobie gratis spadną majtki Wchodzę ty masz ciarki ślizg daje lubrykant Wiem że twoje koleżanki będą miały sporo pytań W szczegóły już nie wnikam ale wiem że je podkręcasz Dzisiaj szparki swędzą bo z rozsądku brały męża Ona z dzieckiem na rękach ty zdrowo przetrzepana Gryziesz swoje sutki piersi mokre od szampana Uklękniesz na kolanach ja się potem odwdzięczę Jeszcze tylko jeden palec no i połkniesz całą rękę Lecisz dobrze ewidentnie ktoś tam powie patologia Ale sam se pewnie zjeżdża pod trzepaki kurwa co dnia Te linijki to pochodnia zaraz spodnie ci przemokną Nie myśl długo wpadaj lubię gdy kończysz na mokro W samo sedno dosadnie niczym w środek dupy Trzy szesnastki o miłości na prośbę pewniej suki Pytasz o uczucia Nie mam Nie chcesz ruchać się Do widzenia Chcesz się ruchać Powodzenia Ty pytasz o uczucia których nie mam (nie) Pytasz o uczucia Nie mam Nie chcesz ruchać się Do widzenia Chcesz się ruchać Powodzenia Ty pytasz o uczucia których nie mam (nie)