Zwierzenia Ryśka (Czyli Jedzie Pociąg)
Ryszard Rynkowski
3:50Mamo, powiedz mi Na co czekać mam dziś i w co uwierzyć? Mam, by przez życie iść, bo czekałem wszak Czas wolności, podłości, nadziei, złodziei, jak więc mam żyć? Powiedz, jaki mam być? Mamo Wczoraj w nocy, mamo, wąż mi się śnił Ten wąż pod kołdrą moją wściekle się wił Swe kły w serce wbił Czy to sen był, nie wiem, bo w sercu ślad W sercu z krwią zmieszany miłosny jad Rano zaś życie tortem cisnęło w twarz Rano zaś błazeński zaścianek nasz gaworzył o snach Brytanach i łzach Mnie zaś do gardła wcisnął i wplótł w usta me słowa te Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj Został Lębork, Skarżysko i Kłaj Kto nic jeszcze nie dostał, tać nasza wszak wiosna i nasz Kapitalizm, co ludzką ma twarz Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj Weźcie Lębork, Skarżysko i Kłaj Jak skończycie się kłócić, znak dajcie By wrócić i by ktoś pracował na takich, jak Wy Na takich, jak Wy, na takich jak wy Wczoraj w nocy, mamo, wąż mi się śnił Ten wąż pod kołdrą moją wściekle się wił Aż wbił, swe kły w serce wbił! Rano chciałem szukać miłości mej Lecz rzekł facet w radio, "Zrozumieć chciej" Że to nie pora, że Sodoma i grzech Że znów nas prześcignął Węgier i Czech Że wreszcie jest czas, by dać wszystko z nas Mnie zaś do gardła wcisnął i wplótł w usta me słowa te Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj Został Lębork, Skarżysko i Kłaj Kto nic jeszcze nie dostał, tać nasza wszak wiosna i nasz Kapitalizm, co ludzką ma twarz Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj Weźcie Lębork, Skarżysko i Kłaj Jak skończycie się kłócić, znak dajcie By wrócić i by ktoś pracował na takich, jak Wy Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj Został Lębork, Skarżysko i Kłaj Kto nic jeszcze nie dostał, tać nasza wszak wiosna i nasz Kapitalizm, co ludzką ma twarz Weźcie sobie, chłopaki, ten kraj Weźcie Lębork, Skarżysko i Kłaj Jak skończycie się kłócić, znak dajcie By wrócić i by ktoś pracował na takich, jak Wy Nie-e-e-e Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie