Dwoje Ludzieńków (B. Leśmian)
Sanah
4:22Jej czar kwitnie jak tulipan Jej wdzięk po winie nie znika Jak mam się ścigać tu Gdy w tej batalii odpadam znów No nie, zdradza mnie mimika Już wiem, w głowie mej panika Jak mam zachować się Gdy mnie odurza jej Chanel Pachnidła me, pachnidła me Będą unosić się leciutko Pachnidła me, otulajcie mnie Wonią moich perfum, aha Zaznaczę terytorium, aha Żeby tamta panna poczuła, że pan już panienkę ma, oo Wonią moich perfum, aha Wypełniam moje lokum, aha Żeby tamta panna poczuła, że pan już panienkę ma, oo O oł, powiedział jej bonita Czy to przez ten rum? Nie pytam Ten walczyk dałeś jej Czy potykała się trochę mniej? Pachnidła me, pachnidła me Będą unosić się lеciutko Pachnidła me, otulajcie mnie Wonią moich pеrfum, aha Zaznaczę terytorium, aha Żeby tamta panna poczuła, że pan już panienkę ma, oo Wonią moich perfum, aha Wypełniam moje lokum, aha Żeby tamta panna poczuła, że pan już panienkę ma, oo Nie zapomnij, nie zapomnij o mnie Jestem taka mała Oprzytomnij, oprzytomnij chłopie Jestem taka mała Nie zapomnij, nie zapomnij o mnie Jestem taka mała Oprzytomnij, oprzytomnij chłopie Wonią moich perfum, aha Zaznaczę terytorium, aha Żeby tamta panna poczuła, że pan już panienkę ma, oo Wonią moich perfum, aha Wypełniam moje lokum, aha Żeby tamta panna poczuła, że pan już panienkę ma, oo