Ballada O Wikingu
Wbrew Pozorom
3:49Gdzie świerszczowych skrzypiec grę huczący niesie wiatr Gdzie strumienia rwący nurt mieni się wśród gór Gdzie po niebie galopują kłęby białych chmur Tam po nocach srebrny król nam przygląda się Stare drzewa szepcą bieszczadzką nocną pieśń Tam po nocach srebrny król topi światłem cień Szare sowy huczą bieszczadzką nocną pieśń Po polanach włóczą się duchy opuszczonych wsi A na wzgórzu stoi cerkiew której nie pamięta nikt Drogi kiedyś asfaltowe dzisiaj pełne dziur Na nich cienie dawnych czasów rozkołysał bór Tam po nocach srebrny król nam przygląda się Stare drzewa szepcą bieszczadzką nocną pieśń Tam po nocach srebrny król topi światłem cień Szare sowy huczą bieszczadzką nocną pieśń