Dorośli Muszą Nam Pomóc
Dwa Sławy
3:41Pięknie jest, dziś pięknie, pięknie jest (mi) Nie chcę Cię w tym życiu więcej mieć (i) Weźże się, za Tobą wielkie drzwi (ej) Wstępnie nie-e, wstępnie, wstępnie nie, nie Nie Uczę się mówić Ci Idź stąd Mówić jak bardzo mi przykro Podobno jeszcze za młodzi na stories No ale na pewno za starzy na Tik Tok Pytają mnie kiedy solo Trochę jak Najman-Stanowski Za bratem to idę w ogień Dlatego dogrywać się wolę do Radasa zwrotki Być jak każdy ziomek dla Mnie raczej niemożliwe Zawsze staję w poprzek jak jebane Ever Given Niе zjadłem rozumów wszystkich Wiecznie pytam (what?) Nigdy niе rób denialisty ze sceptyka Chcesz, żebym leciał po ksywkach? Po co? Takie to ładne wersy To, czym dla Ciebie są Chybione strzały w powietrze To dla mnie są fajerwerki #MERKY Mój instagram celebruje piękno w kadrze Celebrytka świeci dupką jak Robaczki świętojańskie Troll mi mówi, bym się przebranżowił Gdy pandemia wita powiedz to tym wszystkim Co pytają Kiedy płyta? Nie ma opcji, nie mam, nie znam Nie wiem, nie dam, nie chcę, nie no Wstępnie elo Pięknie jest, dziś pięknie, pięknie jest (mi) Nie chcę Cię w tym życiu więcej mieć (i) Weźże się, za Tobą wielkie drzwi (ej) Wstępnie nie-e, wstępnie, wstępnie nie, nie Nie Nie dzisiaj nie grzeję - dobra Nie takie postanowienie co wcześniej (o nie, nie, nie) Choć kiedyś przyniósł mnie bocian To czuję, że teraz mu się nie odwdzięczę, e-e Dzisiaj jest pięknie - o tym nie Wstawię Ci posta w necie Ty wrzucaj foty, które usuniesz Kiedy się w końcu rozstaniecie Nic nie odpiszę młoda Więc się tak mnie nie podlizuj Telefon zawilgotniał To go raczej wsadź do ryżu Chociaż trochę łechcą ego, takie gili-gili Ślą mi Big Cyc i Lil Dicky, ale nidyrydy Powiem Ci znam swoją cenę Jak już se tak fajnie rozmawiamy Ja nie zejdę nawet o ziko Wyjebane w Vintedziary Jak mam się zmienić, stary I co to znaczy się ustatkować Kiedy siedzę na terapii A z piętra wyżej "Grill u Gawrona"? Diler nie wie, o co biega, możesz mrugać Nie ma chuja, by służbowym Skodom zjechać Dzień mnie wita Hi Rado Mam na szyi Byredo Jem farfalle di concreto (co?) i elo! Pięknie jest, dziś pięknie, pięknie jest (mi) Nie chcę Cię w tym życiu więcej mieć (i) Weźże się, za Tobą wielkie drzwi (ej) Wstępnie nie-e, wstępnie, wstępnie nie, nie Nie Nie będzie braw Nie będzie miękkiej znowu gry w grze Gdy dzwoni jeden Sław w imieniu obu tychże (Obu) O koncept mnie tu pyta, czy ochoczo poprę Mówi, że woła o pomstę brak zwrotki Dlatego woła o zwrotkę Pyta, czy mógłbym wnieść Nieco nadmorskiej soli W uroczą pieśń o negacji a priori I może wziąłbym przy tym (co) Obraz szerszy w konsyderację Bo Returnersi dali bitację, także nie ma lipy (Nie ma) Mówię, że wstępnie nie, moja wina - sorry Bo niby kiedy? Tu latorośle dwie, tu ten terminarz chory i Nie najlepiej po prostu się Spina mój życiorys I wasz niedorzeczny deadline Więc raczej bym mnie w tym nie brał I tylko kto, kurwa Dostrzeże tu piękno tych haseł? Od mistrza kategorycznych odmów Co tak mięknął z czasem Kto mnie nasączy tu asertywności głosem? Nikt, więc gdy mówię wstępnie nie To tak się kończy - proszę Pięknie jest, dziś pięknie, pięknie jest (mi) Nie chcę Cię w tym życiu więcej mieć (i) Weźże się, za Tobą wielkie drzwi (ej) Wstępnie nie-e, wstępnie, wstępnie nie, nie Nie Pięknie jest, dziś pięknie, pięknie jest (mi) Nie chcę Cię w tym życiu więcej mieć (i) Weźże się, za Tobą wielkie drzwi (ej) Wstępnie nie-e, wstępnie, wstępnie nie, nie Nie (auu, paparapa)