Valhalla
Floral Bugs
3:30Oh grrr Typy smiały się na przerwie pytam gdzie teraz jesteście Stoję ja stoi FG na mieście Chcieli wkurw to wam karki przekręcę Chcieli gnój to już umywam ręce Trap mi opłaca mój Traphouse nie siano z maczka Chociaż szacunek bo przyjaciel kiedyś mnie pytał Czy w zestawie ma być kanapka Potem był ze mną na scenie do dziś jako Hype gra Więc śmieciu pamiętaj że nie hańbi pracka Czy emigracja czy lepienie placka Jak chcesz mieć pieniążki to idź zapierdalaj Mi z nieba kariera nie spadła Jest granda i garda mamy zdarte gardła i blizny na ciele Niczym Niki Lauda i bestie na czele naszego natarcia Młody Bugsy wchodzę znowu w grę jak bagnet Złote ostrza złote zbroje złote tarcze Liczę na siebie ty dalej obliczaj tangens plecy mam twarde Już mnie chronią przed upadkiem Jakieś driny jakieś gadki nocne życie w stresie constans Jakieś bliki i wydatki czuć wszędzie zapach pieniądza Narkotyki brudne laczki zdrada zawsze chodzi głodna Krawężniki syrop Sprite'y gruda nabijane bonga Jakieś driny jakieś gadki nocne życie w stresie constans Jakieś bliki i wydatki czuć wszędzie zapach pieniądza Narkotyki brudne laczki zdrada zawsze chodzi głodna Krawężniki syrop Sprite'y gruda nabijane bonga Siedem lat temu zakuty w kajdany nasrane w papierach to do trumny gwóźdź Miałem być strażak i gasić pożary zostałem raperem twój do trumny gwóźdź Pierdolę biedę mi dawaj gotówkę chcę swojej kobiecie kupować diamenty Kiedyś prosiłem o featy a byłem ten fe fe dziś kurwy lecicie jak sępy Bugs Dedis żadne atrapy tu pita jest wódka nie twoje Malibu Możesz mi rzucać tą kasą na klipach tam więcej jest fałszu niż w oknach jest kitów W bluzie z kapturem zdobywam se szczyty piwo pod sklepem a w domu platyna (aha) Na dwie roboty ja szybszy od Bolta popatrz za siebie bo sukces ma syna Dla sceny prostak gadka za prosta się gubię jak nemo a nie chcę do domu (nie nie) Kumple nie chwasty tu nie szukaj gwiazdy a Mazda od Bugsa podwiezie do tronu Buduję markę bez twojej pomocy a w wytwórni nie mam sławnego rapera Wszystko zrobiłem i gra to skurwielu i nie pisz już do mnie nie szukam DJ'a Jakieś driny jakieś gadki nocne życie w stresie constans Jakieś bliki i wydatki czuć wszędzie zapach pieniądza Narkotyki brudne laczki zdrada zawsze chodzi głodna Krawężniki syrop Sprite'y gruda nabijane bonga Jakieś driny jakieś gadki nocne życie w stresie constans Jakieś bliki i wydatki czuć wszędzie zapach pieniądza Narkotyki brudne laczki zdrada zawsze chodzi głodna Krawężniki syrop Sprite'y gruda nabijane bonga