Nasza Klasa
Jacek Kaczmarski
4:08W knajpie Wiktoria" Dziś euforia Gra mandolina i waltornia Na bal się pcha za falą fala Już pełna sala Gdzie gala trwa Tłoczą się pary Na kuluary Odwiętne kiecki, marynary Krążą kelnerzy i kelnerki - Każdy se w nerki Kropelkę da Gołda - nie woda - Pogody doda Ten się z tym stuknie, piątkę poda Wre na parkietach i dywanach - By trwać do rana - Wymiana zdań! Lech zapowiada Jak zgnoi gada Co ciągle winię mu podkłada - Aż się od słów tych męskiej siły Liczka spłoniły U miłych pań! Waldi Gaduła Smętnie się tuła Bo wiara mu fasadę skuła - Wykluwa się z kielichem klecha - Masz Waldek pecha - Pociecha fest! A Tadzio Piorun - Człowiek honoru - Trzyma się z dala od kiziorów Tadzio mylowe ma, jak brzytew I w wiecie przy tem Obytem jest Więc Piękny Olo Wysila polot Czy mieszać harę z kokakolą? Znaczy - czy szukać sztamy z Tadziem Czy w starym składzie W napadzie grać? Kudłaty Józek Git ciągnie wózek W niejeden zakręt trafił z luzem Jak zagra z Lechem w lewe karty To na bok żarty - Uparta brać! Ten już przypruty Tamten opluty Temu się przepalają druty - Ów pyta damę głosem grząskim Czy masz podwiązki?" - Niewąski bal! A Miecio Żużel Pieczenie w rurze Gasi, jak strażak na dyżurze - Niewdzięczna jego rola krecia Kto wkurzył Mięcia - Odleciał w dal Jedni pękają A drudzy zgrają Na los stawiają to, co mają - Liczy się tylko dola własna I przyszłoć jasna - Stać nas na gest! W knajpie "Wiktoria" Trwa euforia - Oto wykuwa się historia! Każdy w niej robi za figurę Kto zna kulturę Ten górą jest!