Chcemy Wygrać 2

Chcemy Wygrać 2

Młody M

Длительность: 3:30
Год: 2016
Скачать MP3

Текст песни

Jestem Młody M rozumiesz mnie gram o zwycięstwo
Tu nie ma lekko chodź pokażę ci jak jest ziom
Dzieciaki poznają piekło bo albo bagno jest kolebką
Albo ten syf nie pozwolił im odetchnąć
Ej! Ja chcę mieć swoje księstwo tu
Bo kocham tę ziemię jak berło Tuska
Mamy serio null chłopaku
To dlatego ciągnie wiara na zachód
Tylu rodaków nie ma nadal kwadratu
Chodź napijmy się za świat bez granic
Za nasze plany abyśmy się realizowali
Tak to o tych ksywach których nie ma na gali
Prawdziwy rap na sali płynie bas między osiedlami
A z nim nienawiść i mamy się czym pochwalić
Mówi się o beefach agresji zakładach karnych
Krajobraz szary w nim nasz surrealizm
Leży ciężki pieniądz nie każdy może go uradzić

Życie to gonitwa
Swoją prędkością podcina nam skrzydła
A ja wiem że możemy wygrać
Bo my mamy moc i pokonamy zło

Życie to gonitwa
Swoją prędkością podcina nam skrzydła
A ja wiem że możemy wygrać
Bo my mamy moc i pokonamy zło

Teraz tak
Ja wygrywam gdy gram w końcu gram żeby wygrać każdy dzień sprawia że nabieram wiatru w skrzydła
Ty teraz przyznasz mi rację jeden raz jakimś fartem w szkole wygrałeś w kapsle
Wiesz w sumie tak jednym słowem zagrać ze mną to jakby w szachy grać z Kasparowem
Pierdolę fiasko witam się z dobrą passą zbieram słowa uznania gdy wychodzę na miasto
Gram żeby wygrać idę o zakład że jak nagrasz swoją płytę to w śmietniku skończy nakład
Wiesz jestem ponad tym już za sobą mam te szare dni spod znaku odsiadki
Gram żeby wygrać i nie myślę o stratach już dawno zamiecione pod dywan te chude lata
Zostaje w grze do szczęścia mam powody ty marzysz by zasilić choćby ławkę rezerwowych

Życie to gonitwa
Swoją prędkością podcina nam skrzydła
A ja wiem że możemy wygrać
Bo my mamy moc i pokonamy zło

Życie to gonitwa
Swoją prędkością podcina nam skrzydła
A ja wiem że możemy wygrać
Bo my mamy moc i pokonamy zło

Każdy dzień może być zwycięstem

Nie musimy mieć fortun tankować drogich trunków
By poczuć spokój a w nim poczucie triumfu
Czuję zapach bloków które krzyczą ratunku
Mimo że z betonu to tutaj brakuje gruntu
Zagryzę wargę mimo że padłem
Wstanę na nogi i znowu ruszę na walkę
Choć to nie łatwe bo życie twarde
Pokazuje że z góry można zlecieć na parter

Ta czasem trawi żółć od wewnątrz
Panie wybacz kolejne bluźnierstwowiem wszyscy mają ciężko
Więc wychodzę na ulice prostą ścieżką gorsze dni kiedy lśni butli denko
Gorsze dni jutro miną ja wiem chodź weź mi pokaż mi sprawiedliwość społeczną
Jest tylko piwo i skręt ziom wiem żyjesz tak samo koleżko
Pieprzyć syf pieprzyć tych których pociąga większość

Buntownicy na wieczność
Oh
My tylko chcemy wygrać