Ramen
W.E.N.A.
To był dobry rok byku Lecę nowy sztos byku Mam tu ich ze sto byku Jebnął Ciebie w splot byku byku byku Wziąłem se nowe Concorde'y i wdepnąłem w gówno Karma dba o moją próżność Chyba to wezmę na luźno jak to co te skurwysyny o mnie mówią Piszę se hity na brudno Chuj w to czy to będzie Twój rok Czy wrócisz z pustym saganem czy znowu się wjebiesz na pudło Nigdy nie zaczynasz pierwszy Nigdy nie kończysz ostatni Czeka Cie taki sam koniec jak wszystkich niczym nie musisz się martwić Ogranicz swoje wydatki to co zgarnąłeś wystarczy Chyba że wolisz wpierdalać hot-dogi ze stacji Nadchodzi sezon naprawczy Nie licytuj się o namiar zaszczytów Zabierz ode mnie tych typów Słyszałeś intro? Nie dzwonię po troglodytów Na chuj próbują mnie wyczuć Nigdy nie zejdę ze szczytu Nigdy nie zejdę ze szczytu Nigdy nie zejdę z repeatu Jak chcesz to mnie spacyfikuj To był dobry rok byku Lece nowy sztos byku Mam tu ich ze sto byku Jebnął Ciebie w splot byku byku byku Pytasz ludzi tu o kontakt jak o bolca Dzwoń do Bulbazaura jak trzeba dzikiego pnącza Nie poznałem głąba co by zmądrzał Jak to jest nie znasz nut a żeś jebana trąba Cały rok jak młody Scooter Różne filary mam budżet Kiedy leci ten chrzan Ptaki latają kluczem Dla Ciebie Pan Bałagan Ty zaś dla mnie uczeń Chuj mnie obchodzi co się dzieje w subkulturze Ryju budzi mnie stres Narkopop to jest refleks Cały rok kultury mordo jak na West End Ponad P mordo dobrze wiesz co cięte jest Jebać jeleni bo to mordo nie dla wszystkich jest To był dobry rok byku Lece nowy sztos byku Mam tu ich ze sto byku Jebnął Ciebie w splot byku byku byku