Dobranoc Panu, Panie Bzowski

Dobranoc Panu, Panie Bzowski

Piotr Machalica

Длительность: 3:21
Год: 2019
Скачать MP3

Текст песни

Zaśnij spokojnie przyjacielu
Dobranoc panu panie Bzowski
Sen emeryta w PRLu
Przedmiotem jest szczególnej troski

A pan wciąż jeśli mam być szczery
Rozkoszne lubi pleść androny
Twierdząc na przykład że emeryt
Znaczyło kiedyś zasłużony

Kiedyś znaczyło dziś nie znaczy
Stare znaczenia trafił szlag
To nie jest powód do rozpaczy
Ale postępu piękny znak znak znak

Kiedyś kiełbasa była z mięsa
Cukier rozpuszczał się klej kleił
A jak sen przysiadł ci na rzęsach
Nie zasypiałeś bez nadziei

Dziś jest pan na przedwczesnej rencie
I są kłopoty spore z panem
Pan w czarnej skrzynce swej pamięci
Za dużo ma zapamiętane

Po co pamiętać panie Bzowski
Jakąś nadzieję cukier klej
Ech przydałby się łut sklerozki
I żyłoby się panu lżej lżej lżej

Dobranoc panu panie Bzowski
Jeszcze nim pana sen dogoni
Niech pan posłucha ciekawostki
Zauważonej bez ironii

Pan nie wie patrząc zmierzchem w lustro
I myśląc jak mi gęba zbrzydła
Że jedną nocą czarną pustą
Mogą wyrosnąć panu skrzydła

I wiatr wesoły panu świśnie
Że trzeba ufać trzeba żyć
Niech się te skrzydła panu przyśnią
Dobranoc panu spać pan idź
Dobranoc panu spać pan idź
Dobranoc panu