Jeszcze W Zielone Gramy
Piotr Machalica
3:27Ona jedna dostrzegała w durnym świecie tym jakiś ład Własną piersią dokarmiała oczy mlekiem zalewała Wychowała jak umiała a gdy wyjrzał już człek na świat Wziął swój los w ręce dwue i nie w głowie mi było że Nie ma jak u mamy ciepły piec cichy kąt Nie ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd Nie ma jak u mamy cichy kąt ciepły piec Nie ma jak u mamy kto nie wierzy jego rzecz A tym czasem człeka trawił spać nie dawał mu taki mus Żeby sadłem się nie dławił lecz choć trochę świat poprawił Nieraz w trakcie tej zabawy świeży na łbie zabolał guz Człowiek jadł z okien kit i zanucić mu było wstyd Nie ma jak u mamy cichy kąt ciepły piec Nie ma jak u mamy kto nie wierzy jego rzecz Nie ma jak u mamy ciepły piec cichy kąt Nie ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd Te porywy te zapały jak świat światem się kończą tak Że się wrabia człek pomału w ciepłą żonę stół z kryształem I ze szczęścia ogłupiały nie obejrzysz się nawet jak W becie już ktoś się drze komu nawet nie w głowie że Nie ma jak u mamy cichy kąt ciepły piec Nie ma jak u mamy kto nie wierzy jego rzecz Nie ma jak u mamy ciepły piec cichy kąt Nie ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd