Petrolheadz (Feat. Amen Hewra & Phunk'Ill)
Siwers
3:51Chodzę w myślach po drodze mlecznej, czuje jak blisko jest kosmos Przy niej w sercu jest mi cieplej, nie jest jak zimą Oslo Wpływa na mnie jak Golfstrom, nikt nie podzieli jak Bosfor Piszę o tym jak Tołstoj, to nie jest jebany love song Czasem idziemy na noże na ostro jak dwa cane corso Niesnaski są tylko drobnostką, jebać samotność Razem przed siebie na boso, gdzie nas nogi poniosą WWA nie Boston, zabieram ją stąd z serpentyn na prostą Moje serce pusty plac, hulał po nim zimny wiatr Dzisiaj już nie jestem sam, inne przy niеj są jak spam Ten lot trwa już kilka lat dużo wyżej niż Mont Blanc Jesteś jak najlepszy drag Nie muszę szukać dalej, ona jest spełnieniem marzeń Ona jest wszystkim, czego sam bym nie wymyślił Wszyscy mówili mi, że mam zbyt bujna wyobraźnie Zawsze, gdy się kładę liczę na to ze się przyśni Ona rozumie sny i moje myśli, pomaga mi odnaleźć się w tym wszystkim I choćby świat miał nie być rzeczywisty Wolę nie istnieć z nią niż istnieć sam Kiedy gdzieś daleko jestem, w hotelach mam kłopoty ze snem Koncerty, klipy i sesje, z nich wracam do domu, bo tęsknie Gdzie jest ta moja best friend Matka, żona i kochanka, bo dzikie noce jak western Chodźmy razem po bezkres, szybka fotka na West End Spacer po Budapeszcie, daleko na wschód za Dnieprem Od L.A., Lizbonę po Melbourne, w Dżakarcie na jawie i we śnie Gdzie zechcesz Nie muszę szukać dalej, ona jest spełnieniem marzeń Ona jest wszystkim, czego sam bym nie wymyślił Wszyscy mówili mi ze mam zbyt bujna wyobraźnie Zawsze, gdy się kładę liczę na to ze się przyśni Ona rozumie sny i moje myśli, pomaga mi odnaleźć się w tym wszystkim I choćby świat miał nie być rzeczywisty Wolę nie istnieć z nią niż istnieć sam A każda chwila z nią niech wiecznie trwa Bo z tobą jest mi łatwiej biec pod wiatr I nic nie ma znaczenia oprócz nas Oprócz nas