Zmarł Na Pawiaku

Zmarł Na Pawiaku

Stanislaw Grzesiuk

Длительность: 3:51
Год: 1962
Скачать MP3

Текст песни

Zmarł na Pawiaku w ponurym tym lochu
Wiezień w rozkwicie swych lat
I odszedł męczennik szarego motłochu
Co zgnębił Jankowski go kat

I za cóż on umarł wy o tym nie wiecie
W piosence opowiem ja wam
A skargę niech fala poniesie po świecie
I dotrze do wyższych władz bram

W pierwszy dzień świat Bożego Narodzenia
Wiezień tajemnie list słał
A w liście opłatek dla drogiej Cecylii
Co wiezień na Gwiazdkę mu dal

I list się ten dostał w ręce klucznika
Który podstępem go skradł
A ober na rozkaz od władz naczelnika
Ze strażą do celi swej wpadł

Zakuli mu ręce i nogi w kajdany
Do lochu powlekli jak psa
A tam na wolności już bija we dzwony
Bo Chrystus narodził się Pan

W drugi dzień świat Bożego Narodzenia
Przyszła kochana i brat
I długo czekali pod szarym wiezieniem
Od bramy odpędzał ich kat

Gdy wiezień się później w swym karcu dowiedział
Poszarpał zbolała swa pierś
I tylko Ja umrzeć te słowo powiedział
I targnął na życie się swe

A pan naczelnik wesoło się bawi
Wesoła zabawa tam wre
A klucznik pospiesznie o śmierci melduje
Ze targnął na życie się swe

A cóż mi ty durniu zabawę przerywasz
Cóż mnie obchodzi ten człek
Niech doktór więzienny kieruje ta sprawa
Szorstko naczelnik mu rzekł

I tak skończył życie w ponurym tym lochu
Wiezień w rozkwicie swych lat
I odszedł męczennik szarego motłochu
Co zgnębił Jankowski go kat