Cyrk Na Ordynackiej

Cyrk Na Ordynackiej

Jerema Stepowski

Длительность: 4:04
Год: 2016
Скачать MP3

Текст песни

Ja przed wojną jasna sprawa
Byłem małoletni pętak
Ale choć to czasu kawał
To niejedną rzecz pamiętam
Na ten przykład jak się chciało
Mieć rozrywkę i kulturę
To w niedziele brał mnie tato
No i szliśmy tamką w górę

Bo na ordynackiej u Staniewskich braci
Był cyrk że szkoda słowa
Chciał się człowiek bawić no to musiał płacić
Ale nie żałował
Cyrk Staniewskich różne takie miał zagrania
Że nie było na nie siły
To zwierzaki dzikie straszyły publikę
To się małpy zagraniczne biły

Albo takie duo nowak to był numer że o rany
On na koniu galopował i w nią rzucał sztyletamy
Potem strzelał do niej z colta bez patrzenia no a ona
Wyciągała zza dekolta leleputa niech ja skonam

Bo na ordynackiej u Staniewskich braci
Był cyrk no jak ta lala
Jak robili salto różne akrobaci
To drętwiała sala
Cyrk Staniewskich zawsze klawe miał numery
Czego tam się nie widziało
Dużą piłę wzięli i artystkę rżnęli
A ją nic w ogóle nie bolało

A jak walczył na arenie garkowienko z czarną maską
To na takie przedstawienie zasuwało całe miasto
Ale szteker kładł każdego bo jak kogo wziął w nelsona
Mokra plama była z niego każdy pękał niech ja skonam

Bo na ordynackiej u Staniewskich braci
Był cyrk na sto fajerek
Nie raz to ze śmiechu tak się człowiek spocił
Że miał bóle nerek
Cyrk Staniewskich draczne sztuki pokazywał
I w ogóle różne cuda
Każdy się przekonał że no niech ja skonam
W dechę była w dechę była buda
Każdy się przekonał że no niech ja skonam
Tam na ordynackiej to był cyrk